CAŁY Świat Książki

Wczorajsza wiadomość bardzo mnie zaskoczyła, bo nic nie plotkowano na temat upadłości Weltbildu. Zasmuciła, bo Świat Książki to nie tylko książki, ale dużo znanych mi osób, z którymi świetnie mi się współpracowało. Przywołam tu zawsze oddaną i służącą pomocą Panią Bognę, z którą „rozstałam” się już jakiś czas temu, ale tylko po to, aby zaznajomić się na płaszczyźnie zawodowej (dotychczas koleżeńskiej) z Agnieszką. Wydawnictwo to zapewne jeszcze wiele, wiele innych, ważnych dla niego ludzi. Ludzi, którzy je tworzą, nakręcają i sprawiają wszystko to, że po książki Wydawnictwa Świat Książki chcemy sięgać. Autorów, tłumaczy, ilustratorów, redaktorów i korektorów, i jeszcze pewnie wielu innych, o których istnieniu nawet nie zdajemy sobie sprawy sięgając po książkę.
Tym większy mój smutek, że zaskoczenie tą złą wiadomością przyszło w tak radosnym okresie oczekiwania dobrych wieści. Rozpad Wydawcy nie powinien nastąpić nigdy, nigdy nie będzie dobrego na to czasu (szczególnie w kraju, w którym czytelnictwo nie ma najlepszej kondycji) ale już ogłaszanie tego tym wszystkim, którzy wlewali doń swe serce przed Świętami to cios poniżej pasa. Ale rozumiem, że inaczej się nie da. Sama, pracując usłyszałam kilka lat temu podobne wieści przed Świętami. Rozumiem więc smutek Pracowników Wydawnictwa. Łączę się z nimi mentalnie i o ile mogę pomóc pomagam. Trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia ratowania Wydawnictwa! Trzymam ogromnie mocno!!!!
Mój pierwszy namacalny krok w kierunku pomocy, to przypomnienie wszystkich opisywanych książek, które otrzymałam od Świata Książki. Poniżej krótko przypominam poszczególne tytuły, podając link do notki, która ukazała się wcześniej. Są wśród tych opisanych książek tytuły szczególne, których nigdy nie zapomnę, które kojarzą mi się natychmiast z różnych względów, są książki, przez które nie przebrnęłam, co nie oznacza, że były złe, po prostu nie trafiły na odpowiedni czas. Są takie, które były świetnym umilaczem czasu, ale i takie - co ważne - z których dowiedziałam się wielu rzeczy, o istnieniu których nie miałam wcześniej pojęcia. Wiele z tych (przeczytanych) książek oddałam w dobre ręce, kilka z nich "wystartowało" w konkursach, inne stoją teraz na półkach mojej miejskiej biblioteki. Żadna z tych książek nie zasługuje na to, aby utracić swoje Wydawnictwo! Zapraszam do powtórki - przypomnienia sobie o książkach Wydawnictwa Świat Książki, być może ktoś skusi się na tytuł, którego jeszcze nie miał, nie czytał, nie poznał?
 
 
Przepraszam za jakość zdjęcia - moja ręka zadrżała od ciężaru aparatu, a z lenistwa nie wyjęłam statywu;/
 
TU link zbiorczy do wszystkich opisanych przeze mnie książek Wydawnictwa Świat Książki
 
Oriana Fallaci, Wywiad z historią książka - podręcznik, konieczna pozycja w każdym domu. Recenzja, której pisanie sprawiło mi wielką radość ukazała się na Bookznami.
 
Charles Joseph, Strawiński jedna z tych (niewielu), do których chce się wstawać o czwartej nad ranem, i jednocześnie książka, której zbliżająca się do końca lektura smuci. Takich książek życzyłabym sobie więcej. Genialna!!!
 
Avrom Bendavid- Val, Niebiosa są puste kolejna książka - podręcznik, kolejna rzecz obowiązkowa w domowej biblioteczce, smutna i zachwycająca, treściwa choć malutka i niepozorna. Wybuchowa.
 
Książki Doris Lessing zbieram, czytam, rzadko opisuję, kocham i ocalam na później.
 
Irene Sabatini, Chłopiec z sąsiedztwa polityczna i romantyczna - połączenie zdaje się niemożliwe, a jednak i to w genialnym debiucie. Kolejna, od której nie mogłam się oderwać.
 
Audrey Niffenegger, Miłość ponad czasem (książka ukazała się także w innych wydawnictwach) ja czytałam ją w pierwszym jej polskim wydaniu Świata Książki - zachwycona, młoda i rozmarzona :)
 
Howard Jacobson, Kwestia Finklera książka do uściskania za wszystko - za tłumaczenie, za okładkę i za to, że jest!! Ukochana, ulubiona, moja:) Dziękuję szczególnie.  
 
Mingmei Yip, Płatki z nieba może nie ujęła mnie do końca, ale przyjemnie spędziłam z nią czas.
 
Nadżib Mahfuz, Ród Aszura mogłabym określić ją modnym ostatnio słówkiem MUST ... READ:)
 
Annie Murphy Paul, Początki :)) przeczytałam ją trochę za późno, może i dobrze, ale lektura była (tym bardziej) miła i zabawna:)

Diane Ackerman, Azyl był dla mnie lekturą taką sobie, ale to tylko moja opinia, osoby, która nie przepada za książkami o zwierzętach - sam wątek wojenny (dla osobnej historii) przypadłby mi do gustu.

Alina Stradecka, Pierogi - smacznie;)

Na szczególną uwagę zasługuje książka Erin Morgenstern Cyrk nocy - opowieść, chyba niezauważona w Polsce, na świecie robiąca furorę:) Magiczna cząstka świata, który ukrywamy gdzieś w zakamarkach myśli. Cudowna! Również magiczna, choć bardziej czarna i przerażająca, jak na zbeletryzowaną biografię, fantastyczna książka Joanny Oparek Loża - też z tych, które niebezpiecznie wciągają ... niczym okultyzm Helenę. Z kolei Agent Manueli Gretkowskiej to subtelne połączenie sensacji i romansu w doskonałym wydaniu. Moja - mogę chyba śmiało powiedzieć - najważniejsza książka, bo dzięki niej poznałam Autorkę i nasza znajomość trwa do dzisiaj (dziękuję Małgosiu) - Nikt nie widział, nikt nie słyszał Małgorzaty Wardy przyprawił mnie o dreszcze, siódme poty, zagryzane paznokcie, takie nerwy, że mogłabym obawiać się o serce, gdybym miała słabe. Książka, która dla mnie (dzisiaj matki) jest przestrogą. Kwintesencją włożonej w nią pracy. Obrazem tego, ile potrzeba cierpliwości i wyrozumiałości aby taka książka powstała. Genialna!

Jest jeszcze wiele innych książek Wydawnictwa Świat Książki, których tu nie przypomniałam, a których opisy znajdziecie pod wspólnym linkiem (podany wyżej). Są też książki, o których na blogu nie odnotowałam, a również były wydane przez ŚK.
Będzie mi smutno, że nie ujrzę już nowych tytułów z tegoż Wydawnictwa, że logo na grzbiecie - otwarta książka - nie wpadnie mi już w oko na półkach w księgarniach ... nie, nie dopuszczam do siebie takiej myśli!!! Wierzę, że znajdzie się rozwiązanie, że wielkie i ważne sprawy przetrwają! Tego życzę Wydawnictwu i jego Pracownikom. Życzę aby stali się jeszcze więksi i jeszcze silniejsi!!

 

5 komentarzy:

  1. Mnie również zauroczyła książka "Cyrk nocy"...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem przerażona możliwością zniknięcia Świata Książki. Tak spoglądam na moje podsumowanie wydawnictw na blogu i kto dominuje? Wiadomo. Kto będzie teraz wydawał moich ukochanych autorów , takich ja :Maureen Lee, Oriana Fallaci (choć czytałam tylko "Wywiad z władzą", to jest rewelacyjna i klimatyczna)i proszę o więcej, kocham też Mingmei Yip,a ,że "Chłopiec z sąsiedztwa" jest nie tylko na mojej liście do koniecznego przeczytania wspominać nie muszę. Ja uważam, że zmiany podatkowe wykańczają wydawnictwa i koszty związane z produkcją i jakby nie patrzeć drogie utrzymaniem pracowników. To jest Polska właśnie, nie dba się o rozwijanie kultury czytania niestety. A szkoda, bo coraz więcej wśród nas tych, którzy mają problemy z umiejętnością czytania ze zrozumieniem.Chyba będę płakać:(

    OdpowiedzUsuń
  3. swiat ksiazki dla mnie jest rowniez wyjatkowym wydawnictwem. Kiedy jeszcze mieszkalam w zapadlej wsi, dzien, kiedy przychodzil katalog swiata ksiazki byl dla mniewielkim wydarzeniem. tym bardziej mi smutno, nie wiedzialam, ze zle sie tam dzieje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziemolina a skocz jeszcze do posta o Heli R.:)))

      Usuń
    2. skocze na pewno- zostawiam go sobie na deser, ostatnio duzo pracy i duze zaleglosci:)

      Usuń