PODSUMOWANIE DYSKUSJI O CZYTELNICTWIE W POLSCE


... znalezione w podróży


11 komentarzy:

  1. Ech, nawet nie wiem - śmiać się czy płakać?
    przykre...

    OdpowiedzUsuń
  2. cóż, książka też człowiek, ubrać się musi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem w domu książki jest pub, można poczytać popijając :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Elwika dokładnie!!

    Viv tak myślisz? Zawsze może wybrać ... ja wybrałam książkę (choć obdarta nie chodzę:) ) A tak na serio - darowaliby sobie ten napis:/

    Margo to ja rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna nazwa dla księgarni, ale kiepska nazwa dla sklepu z ciuchami... :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Spodziewałam się jakiegoś celnego komentarza słownego, a tu taka bolesna puenta... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja abstrahując od tego, że to faktycznie smutne powiem tylko, że to mocne zdjęcie, może zgłoś je na jakiś konkurs prasowy kiedyś?:) Na BZ WBK Press Photo na przykład? Kto wie, może akurat się spodoba?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moni, a może to sklep charytatywny i mają na jakimś regale, w kącie, książki? Zajrzałaś?

    OdpowiedzUsuń
  9. Domi - prawda?

    Eireann - niestety:((

    Padmo - :)) dziękuję za potraktowanie go w taki sposób, to dobry pomysł, kto wie, może wyślę?:)))

    Chihiro - chciałabym aby tak było, lecz choć było zamknięte, to na pierwszy rzut oka nie było widać nic innego poza ciuchami. Myślę, że idea sklepu charytatywnego jest obca w tym, jeśli nie kraju, to już na pewno mieście:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Straszne! Jedno zdjęcie wystarczy, za 100, a może i 1 000 słów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Prawda, że straszne? A jakie przykre:(

    OdpowiedzUsuń